.


Autor: zwyczajnie
27 czerwca 2008, 10:22

Jedziemy z robotą. Seks = prokreacja, to chyba opinia większości staraczek, bo jakie można mieć podejście do tematu jeśli od 2 lat robi się to tylko kiedy trzeba i dokładnie w takiej pozycji jak trzeba.

Boję sie tej chwili kiedy i nas to dopadnie. Póki co ukłony w stronę męża. Dziekuję!

Trochę hormonów, trochę płodnego śluzu i ja inna. Radości mam nadzieję, że zostaniesz u mnie przez kolejne 9 miesięc.

 

Proszę mi nie doradzać wyluzowania. Biorąc pod uwage okoliczności tj. moje 30 lat na karku, naście straconych cykli, OGROMNE pragnienie posiadania potomka, tysiące wydane na lekarzy to jestem dość wyluzowana.

 

 

27 czerwca 2008
ale tan świat absurdalny, jedni modlą się "oby nie" drudzy "Panie daj", narazie dalej trwam w pierwszej grupie
she
27 czerwca 2008
Doooobra, nie doradzam...

Dodaj komentarz