Archiwum czerwiec 2008


.
Autor: zwyczajnie
30 czerwca 2008, 09:05

Strszane są te poniedziałki. Weekend na wsi.

.
Autor: zwyczajnie
27 czerwca 2008, 10:22

Jedziemy z robotą. Seks = prokreacja, to chyba opinia większości staraczek, bo jakie można mieć podejście do tematu jeśli od 2 lat robi się to tylko kiedy trzeba i dokładnie w takiej pozycji jak trzeba.

Boję sie tej chwili kiedy i nas to dopadnie. Póki co ukłony w stronę męża. Dziekuję!

Trochę hormonów, trochę płodnego śluzu i ja inna. Radości mam nadzieję, że zostaniesz u mnie przez kolejne 9 miesięc.

 

Proszę mi nie doradzać wyluzowania. Biorąc pod uwage okoliczności tj. moje 30 lat na karku, naście straconych cykli, OGROMNE pragnienie posiadania potomka, tysiące wydane na lekarzy to jestem dość wyluzowana.

 

 

.
Autor: zwyczajnie
26 czerwca 2008, 10:19

Zbliżają się dni płodne i ja się budzę do życia. Znów nadzieja, marzenia. Co ma być to będzie...

.
Autor: zwyczajnie
25 czerwca 2008, 09:56

Codzienność, lubię ją.

.
Autor: zwyczajnie
24 czerwca 2008, 12:44

Wczoraj znów polały się łzy i pewnie dlatego dziś jest dużo lepiej. Wyrzucić to z siebie i ruszamy dalej. Szkoda, że nie mogę krzyczeć takie aaaaaaaaaaa na całe gardło, marzenie. Pomaga boksowanie wymyślonego wroga i latam na o. też pomaga. 2 mam USG mam nadzieję, że do tego czasu wyrosną mi ładne jajka i tym razem sie uda. M. milczy wczoraj był na nie.